Золота осінь у дитячих віршах Złota polska jeseń


Jesienią
Tomasz Wrzesień



Butów wcale mi nie widać,
bo je przykrywają liście.
Chodzę w parku po trawniku,
szuram nimi zamaszyście.
Te ładniejsze liście zbieram,
będę bukiet miał dla mamy.
I żołędzie jeszcze zbieram,
zbieram błyszczące kasztany.

Śpią już dawno pszczółki w ulach,
i chrabąszcze też już śpią.
A na dworze za dni kilka
pewnie będzie straszny ziąb.
Ale teraz słonko nasze
jeszcze fajnie całkiem grzeje.
I maluje nam świat cały
Barwami jesieni.
Jesienią
Maria Konopnicka

Jesienią, jesienią
Sady się rumienią:
Czerwone jabłuszka
Pomiędzy zielenią.
Czerwone jabłuszka,
Złociste gruszeczki
Świecą się jak gwiazdy
Pomiędzy listeczki.
Pójdę ja sę, pójdę
Pokłonić jabłoni,
Może mi jabłuszko
W czapeczkę uroni!
Pójdę ja do gruszy,
Nastawię fartuszka,
Może w niego spadnie
Jaka śliczna gruszka!
Jesienią, jesienią
Sady się rumienią;
Czerwone jabłuszka
Pomiędzy zielenią.
Wrzesień
J. Ficowska
 
Jeszcze lato nie odeszło,

a już jesień bliska.

Wrzesień milczkiem borowiki
skrył we wrzosowiskach,
na polany rude rydze
stadkami wygonił,

i rumiane jabłka strąca
raz po raz jabłoni...
życie liścia 
Małgorzata  Karolewska 

W wiosennym słońcu się rodzi,

pośród milionów braci.

Otwiera życia dłonie,
by piękno świata wzbogacić.
Przenika go promień słońca, 
dorasta w wiatru dotykach.

Deszczyk go z kurzu obmywa,

a śpiewów słucha słowika.

Dzieciństwo i młodość przemija,

uroda- ta jednak rozkwita.

Czerwień go z brązem przybrała,

aż w słońcu błyszczą mu lica.

Uniósł go wiatr jesienny

i rzucił w ramiona ziemi.

Niektórzy twierdzą umierasz,

lecz on staje się częścią ziemi.



Jesień
J. Czechowicz
Szumiał las, śpiewał las,
gubił złote liście,
świeciło się jasne słonko
chłodno a złociście...

Rano mgła w pole szła,
wiatr ją rwał i ziębił;
opadały ciężkie grona
kalin i jarzębin...

Każdy zmierzch moczył deszcz,
płakał, drżał na szybkach...
I tak ładnie mówił tatuś:

jesień gra na skrzypkach...




Jesień
Małgorzata Podwyszyńska
Już kończy się lato,
Zaczął się wrzesień,
Co Wy wszyscy na to,
Że nadchodzi jesień.

Dni coraz krótsze,
Chłodne poranki,
Trzeba ubierać
Ciepłe kaftanki.

Opadają z drzew
Kolorowe liście,
W jesiennym słonku
Mienią się złociście.

Dojrzewają w sadach
Owoce okazałe,
Babcie z nich zrobią
Dżemy wspaniałe.
Każda pora roku
Ma swoje wdzięki,
Wszystkie są piękne,
Bogu niech będą dzięki!


Złota jesień
Małgorzata Podwyszyńska

Liście się czerwienią
Na krzewach i drzewach.
Tak w słońcu się mienią,
Spadając jak z nieba.

Jesień na ziemi


Układa kobierce,
Aż w oczach się mieni,
Tak piękne są wielce.

Już astry zakwitają
Przypominając o tym,
Że wkrótce nastaną
Jesienne słoty.


Jednak na razie,
Dopiero wrzesień,
Cieszmy się z tego, że to
„złota polska jesień”.


Осіннє читання-тренування




Коментарі

  1. Дочка ходит в польский дом, так им как раз задали стихи Марии конопницкой наизусть выучить:)

    ВідповістиВидалити
  2. Відповіді
    1. Пишите, что Вас интересует, дорогие посетители.Вас много, вы из разных стран и мне интересно само общение с посетителями моего блога. Ваши пожелания и критические замечания помогут найти вдохновение для написания следующих страничек.(Русский язык учила ещё в школе, приходиться припомнить, чтобы доказать, что в Западной Украине к русскому относяться толерантно. Моя дочь - шестиклассница учит русский в школе).

      Видалити

Дописати коментар

Популярні дописи з цього блогу

Частини мови Części mowy

Вірші для дітей на польській мові

Числівник Liczebnik